Powrót
Czas
Nastał czas, żeby się pożegnać z czasem... Z jednej strony jest to jedyna zmienna we Wszechświecie mająca wartość zero. Z drugiej strony jako obserwatorzy mamy do czynienia ze zmianami, którym to możemy przypisać zmienną czasową. Jest ona zmienną lokalną, która obowiązuje w naszym razem z nami podróżującym laboratorium. Mogę czas we Wszechświecie rozumieć jako jedną z czterech zmiennych, przy pomocy których możemy wyznaczyć jakiś punkt we Wszechświecie. Te trzy pozostałe wspórzędne zna każdy. Są to długość, szerokość i wysokość lub w innym systemie wspórzędnych, także trzy zmienne, które mają tylko inne oznaczenia (np. x,y,z). Znamy też inne systemy wspórzędnych, które byłyby znacznie wygodniejsze do opisu Weszechświata, których wspórzędne nazywają się jeszcze inaczej. Jestem pewny, że odległości obiektów we Wszechświecie gwałtownie rosną i to we wszystkich trzech wymiarach (kierunkach), ale w czwartym kierunku, jeżeli mogę też czas potraktować jak kierunek w przestrzeni, odległość nie zmienia się i jej wartość wynosi zero. W czwartym wymiarze, wymiarze czasu, znajdujemy się wraz z całym Wszechświatem ciągle w jednym punkcie! Czy udało mi się przypadkiem wyjaśnić tajemnicę czastek sprzężonych? Znajdują się one w jednym wymiarze obok siebie lub lepiej wyrazić - same w sobie i mogą w ten sposób na siebie natychmiast wpływać, co oczywiście może następować tylko z prędkością światła.